Całkiem przyzwoity zbiorek. Zróżnicowany klimat opowiadań, groza w różnych obliczach, autorzy znani mniej lub bardziej ale nikt nie dał ciała. 8/10 bo mam tendencję do zawyżania ocen. Chociaż "Pan Kadłubek" Edwarda Lee robi piorunujące wrażenie. Istna masakra.